Waga: -
Samopoczucie: O.K.
Uwagi: sprzątam, ciągle coś robie, szyję, eh!
Zaczęłam porządki przedświąteczne, które zajmują całą moja uwagę. Powoli zaczynam się już nimi nudzić, więc zwykle uciekam do kuchni i pilnuję diety raczej średnio. Mój największy błąd to najadanie się na noc, i nadal ciężko mi przekonać się do tego rytmu narzuconego przez dietetyczkę.
Do tego ciągle utrzymuje się mgła, ja siedzę w domu z chorym dzieckiem i zaczyna mnie nosić, już chce mi się wyjść na zewnątrz, ale mąż też chory i niestety jestem uziemiona. Eh. Mam nadzieję, że coś się zmieni w najbliższym czasie.
W przyszłym tygodniu piekę pierniki :) Trzymajcie kciuki, żebym nie podjadała!
Puk puk! Jak samopoczucie?
OdpowiedzUsuń